Minął tydzień jazdy z buspasami na Trasie Łazienkowskiej. Czas na małe podsumowanie. Okazuje się, że jest... LEPIEJ niż było! Czasy dojazdów w zeszłym tygodniu oscylowały wokół 22 (naprawdę!)-35 min. Dzisiaj, w poniedziałek, było to tylko 25 minut. A zwykle w poniedziałki jeździło się koszmarnie.
W zeszłym tygodniu przez dwa dni w różnych miejscach było widać policję, w internecie można było wyczytać, że straż miejska i policja kręcą filmy pokazujące pajaców jeżdżących buspasami. Posypały się mandaty. Teraz kierowcy boją się i jeżdżą w sposób przemyślany, swoimi pasami. Wynikiem tego jest dużo płynniejszy ruch; mało jest baranów, którzy co chwila zmieniają pas wstrzymując cały ruch na moście. Płynniejszy ruch to krótszy czas dojazdu. Może i u nas kiedyś uda się wprowadzić zakaz zmiany pasa ruchu w pewnych miejscach (jak np. w USA), co spowoduje jeszcze płynniejszą i szybszą jazdę.
Ogólnie - pomimo wcześniejszych obaw - mogę powiedzieć, że z Wawra jeździ się szybciej dzięki buspasom na Trasie. Nie wiem jaka jest sytuacja na Trasie po prawej stronie Wisły przed Mostem Łazienkowskim, ale nie bardzo mnie to interesuje :)
Lato w mieście
5 lat temu