Zanim nie zacząłem mieszkać w Wawrze na dobre, temat wywozu szamba zupełnie mnie nie interesował. Teraz, kiedy jestem już mieszkańcem tej dzielnicy, przynajmniej raz w miesiącu pojawia się temat, czy trzeba już zamówić wywóz.
Początkowo wydało mi się, że zasadnicza różnica pomiędzy firmami zajmującymi się wywozem szamba, ogranicza się wyłącznie do ceny. Zanim zdecydowałem się na pierwszy wywóz zrobiłem mały wywiad wśród sąsiadów oraz w sieci. Wyszło, że 170 zł za wywóz 10 m3 to przeciętna cena. Zatem wybrałem firmę polecaną przez innych.
Firma zasadniczo była ok. Jedyną interesującą kwestią było to, że zwykle szambiarka nie wybierała wszystkiego. W związku z tym, że nie było to jakoś istotnie dużo, nie robiłem z tym problemu. Tym bardziej że miałem swoją teorię na ten temat. Otóż rura odpływowa do wybierania nieczystości zamontowana została kilka centymetrów nad poziomem dna. Gdyby była na poziomie dna to czasami mogłaby się przyssać do dna. Dlatego szambiarka nie była w stanie wybrać wszystkiego i to, co było poniżej tej rury nie mogło być wybrane.
Któregoś dnia na mojej ulicy zagadnęła mnie jakąś inna firma, czy nie chciałabym skorzystać z ich usług. Cena była niższa o 10 zł. To z jednej strony niedużo, ale jeśli tak przemnożyć to przykładowo przez 12 miesięcy, to w ciągu roku można zaoszczędzić prawie na jeden wywóz. Stwierdziłem, że przecież niczym nie ryzykuję i do następnego wywozu zamówiłem nową firmę.
Początkowo było wszystko ok. Nigdy zresztą nie było mnie w domu, kiedy przyjeżdża szambiarka, więc jeśli nawet było coś nie tak, to nie miałem szans tego zauważyć.
Aż do ostatniego tygodnia. Tak się złożyło, że szambiarka przyjechała o 12 w południe, a ja byłem akurat w domu. Wydawało się, że wszystko idzie po staremu do momentu, kiedy usłyszałem dziwny szum. Akurat byłem w kuchni. Hałas dochodzący od zlewu w kuchni był co najmniej dziwny. Wreszcie domyśliłem się, że trwa właśnie odsysanie. Słyszałem jak gdyby ciąg powietrza. Przez moment zastanawiałem się nawet, czy gdybym nie miał sitka w zlewie i gdyby w zlewozmywaku leżało akurat coś w miarę lekkiego, to czy ten ciąg by to zassał…
Potem jeszcze okazało się, że we wszystkich muszlach w domu było mniej wody niż zwykle. Pomyślałem, że to musi być jakaś fachowa firma, która odsysa nie tylko ze zbiornika, ale również z rur i nie tylko.
Mój zachwyt nie trwał jednak długo. Po kilku minutach w domu pojawił się taki odór, że ciężko było w nim wysiedzieć. Wietrzenie niewiele dało. Musiałem pójść na spacer, bo głowa mnie rozbolała od tego. Po powrocie niestety nieprzyjemny zapach nadal się utrzymywał. Dopiero wieczorem, czyli po 7-8 godzinach, można było normalnie oddychać.
Wcześniej nie miałem tego problemu. Ale teraz się zastanawiam nad tą firmą. Czy było to coś jednorazowego, czy może tak będzie już zawsze? Nie wyobrażam sobie długiego wietrzenia domu zimą, kiedy temperatura na dworze spada poniżej zera.
Mieszkam w Wawrze od pół roku. Moje doświadczenia z wywozem szamba są raczej jeszcze niewielkie. Ciekawi mnie, jak radzą sobie z tym nieprzyjemnym tematem inni mieszkańcy dzielnicy i czy miewają podobne problemy jak ja ostatnio.
Lato w mieście
5 lat temu
Pierwszy raz słyszę... Mieszkam koło Ciebie od 2 lat, korzystałem z usług róznych firm i nigdy nie miałem takiego problemu, myslę, że wynika to z konstrukcji szamba i tej rury, o której piszesz. U mnie nie ma takiej rury, nieczystości wpadają bezpośrednio do zbiornika. Dodam, że najtańsza firma z jakiej korzystałem kosztuje 110 zł za usługę. Pozdrawiam, Tomek/Julianów
OdpowiedzUsuńHmm… niezła cena. Pytanie tylko, czy to również za 10 m3? Jeśli tak, to chętnie usłyszę, jaka to firma :). Jeśli chodzi o konstrukcję szamba, to raczej zmieniać jej nie będę. Prędzej poczekam na kanalizację. Póki co sprawdzę ostatnią firmę raz jeszcze, a potem podejmę decyzję, co dalej.
OdpowiedzUsuńU mnie nieczystości też wpadają bezpośrednio do zbiornika. Rura, o której piszę, łączy zbiornik ze złączem (szybkozłączka) zamontowanym w ogrodzeniu. Dzięki temu szambiarka podłącza się do szybkozłączki i nie musi wjeżdżać na posesję.
ja mam szambo około 5-6 m3 (chyba)
OdpowiedzUsuńpodaję Ci telefony do firm, zadzwoń ile kosztuje 10 m3, obok ceny, które podano mi:
502540029/90 zł
6152022/110 zł
602172335/120 zł
Pozdrawiam, Tomek z Julianowa
Dziękuję za namiary. Dzwoniłem tam i wszystkie firmy za 10m3 chcą więcej niż ja płacę obecnie, różnica jest o 20-30 zł, tak więc na razie pozostanę przy dotychczasowej firmie.
OdpowiedzUsuńNajprostszym sposobem na uniknięcie odoru jest odkręcenie kranów (trochę) w czasie wybierania szamba (wtedy woda w syfonach nie zostaje wessna co zapobiega wydostawaniu się gazów w domu).Sposób sprawdzony.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze to trzeba mięć SYFON w każdym: kranie, sedesie, prysznicu. Często hydraulik odwala fuszerkę, stąd ten smród. Po drugie trzeba mieć odpowietrzenie szamba. Szczególnie chodzi o ziemię, kiedy "dekiel" przykrywa warstwa śniegu i wszystko zaczyna kiść. Polecam firmie 604-349-674
OdpowiedzUsuńTakie niestety są ceny.
OdpowiedzUsuńI właśnie dlatego jakiś czas temu zrezygnowałam z szamba. Jego likwidacja kosztowała mnie ok. 400zł. I uważam, że była to słuszna decyzja. Obecnie posiadam przydomową oczyszczalnię w której osady wywozi się co 1-2 lata.
OdpowiedzUsuńA ja place 200pln za 10m3 tel 798-874-440
OdpowiedzUsuńDużo też zależy od tego jaki macie zbiornik. Ilość komór warunkuje to jak często będziecie musieli zamawiać ekipe od wywozu
OdpowiedzUsuńKażde szambo trzeba od czasu do czasu opróżnić. Do tego celu świetnie nadaje się urządzenie - pompa zatapialna w wodzie - https://www.dostudni.pl/pompy-zatapialne-do-wody,c9.html dzięki której z powodzeniem można wypompować brudną wodę oraz ścieki. Z takiego urządzenia często korzystają rolnicy, a także właściciele domów jednorodzinnych.
OdpowiedzUsuńŚwiat jest podzielony na tych ludzi co chwalą oczyszczalnię ekologiczne i tych co wybudowali szamba. Do opróżniania szamba raczej zbędna jest pompa gdyż całą robotę załatwia szambiarka, jeżeli ktoś jednak się uprze to niech sobie kupi jakąś prostą pompę na Pompydowody.pl i sobie przetaczać zawartość zbiornika. Ja osobiście uważam, że lepsze jest dobre szambo niż źle wykonana oczyszczalnia która zwyczajnie śmierdzi.
OdpowiedzUsuńNajczęściej stawiamy na szamba betonowe. Może i wy takie również wybierzecie.
OdpowiedzUsuńDużo lepszym rozwiązaniem niż szambo, jest przydomowa oczyszczalnia ścieków. Nie trzeba się się tak martwić o wywóz nieczystości. Nawet ktoś o tym pisał wyżej w komentarzu. Nie jestem z Warszawy, ale zainwestowałem w oczyszczalnię. To się opłaca. Trzeba tylko znaleźć dobrą firmę - u mnie to byli najlepsi specjaliści, jeśli chodzi o roboty hydrotechniczne w Łodzi.
OdpowiedzUsuńCiekawie opisane. Czekam na jeszcze więcej.
OdpowiedzUsuńJa mieszkam również niedaleko Warszawy iw przy swoim domu mam również szambo które moim zdaniem bardzo fajnie się sprawdza. Całkiem niedawno postanowiłem także dostawić jeszcze zbiorniki hydroforowe https://www.dostudni.pl/zbiorniki-1000l,c68.html aby mieć w pełni możliwość uzbierania maksymalną ilość wody pitnej.
OdpowiedzUsuńWszyscy wiemy, jak ważna jest woda w naszym życiu. Ale czy zastanawialiśmy się kiedyś, jak ważna jest prawidłowo działająca instalacja hydrauliczna w naszym domu? Bez niej, nasze codzienne życie byłoby znacznie trudniejsze. Dlatego warto zainwestować w usługi profesjonalnego hydraulika, takiego jak ten, którego znajdziemy na stronie https://rost.wroclaw.pl/.
OdpowiedzUsuńPrawidłowe odprowadzanie nieczystości z naszego domu jest niezwykle ważne dla każdego z nas. Nie można wypuszczać nieczystości bezpośrednio do ziemi ponieważ w ten sposób możemy ją zanieczyścić razem z wodą. Szambo nie jest wyborem a obowiązkiem
OdpowiedzUsuń