Czas na podsumowanie pierwszego tygodnia jazdy z Wawra i do Wawra. Jeżdżę codziennie samochodem do pracy do centrum, mniej więcej od ronda Wał Miedzeszyński / Trakt Lubelski do Dworca Centralnego.
Wyjeżdżam z domu ok. 8:00 - 8:05, z pracy z centrum wyjeżdżam ok. 17:30-18:00.
Poniedziałek, 4 maja. Rano (do pracy) 30 min., wieczorem ok. 30 min.
Wtorek, 5 maja. Rano 35 min., wieczorem 35 min.
Środa, 6 maja. Rano 30 min., wieczorem 35 min.
Czwartek, 7 maja. Rano 32 min., wieczorem 30 min.
Piątek, 8 maja. Rano 25 min. (!), wieczorem 35 min.
To są super czasy! Średnia 30-35 min (chociaż tydzień pewnie był mało reprezentatywny, w poniedziałek wiele osób przedłużyło sobie weekend). Moi znajomi z Bielan, Białołęki jeżdżą ponad godzinę! Jednak sprawdziła się opinia mówiąca o tym, że komunikacyjnie Wawer to bardzo dobre miejsce do mieszkania, szczególnie dla właścicieli domów. Wał Miedzeszyński i trzy mosty do wyboru (Siekierkowski, Łazienkowski i Poniatowskiego) robią swoje :) Ja używam na zmianę Siekierkowskiego i Łazienkowskiego, chociaż znam sporo osób, które preferują most Poniatowskiego.
Wąskie gardła, gdzie traci się najwięcej czasu to:
- rano: wjazd na most Łazienkowski, Rondo Jazdy Polskiej / alternatywnie zjazd z mostu Siekierkowskiego, wjazd w Gagarina, przecięcie Belwederskiej oraz wjazd w Chałubińskiego
- wieczorem: jazda Chałubińskiego i dalej Trasą Łazienkowską / alternatywnie korek na Gagarina przed przecięciem Belwederskiej.
Lato w mieście
5 lat temu
A możesz jeszcze napisać o której godzinie startujesz ?
OdpowiedzUsuńJest to dość istotne, zwykle przejazd o 6:00 różni się trochę od tego o 9:00 :)
Dzięki za podpowiedź - dopisałem w tekście:
OdpowiedzUsuńwyjeżdżam z domu ok. 8:00 - 8:05, z pracy z centrum wyjeżdżam ok. 17:30-18:00.
Ale dziś (14 maja) to była porażka - był wypadek na Moście Siekierkowskim, stał cały Wał Miedzeszyński i w kierunku północnym przed mostem i południowym przed mostem, a dalej większy niż zwykle korek przed wjazdem na Most Łazienkowski, bo dużo osób zorientowało się w sytuacji i spora część ruchu z Siekierkowskiego przeniosła się na Łazienkowski. Efekt? DO pracy jechałem 1 godz. i 5 minut... No, ale to wypadek losowy, zeszły tydzień był bardziej szczęśliwy.
Dodam, że w ramce Blipa, po prawej stronie wrzucam czasami aktualne komentarze na temat dojazdu pisząc je z komórki na bieżąco, w czasie jazdy :)
OdpowiedzUsuńDzięki za uzupełnienie. Jak na te godziny, to faktycznie czasy przejazdu są bardzo dobre. Codziennie jeżdżę akurat w drugą stronę ( jeszcze około miesiąca do czasu przeprowadzki) i trochę mnie niepokoił długi sznur samochodów oczekujących na wjazd na most Łazienkowski z Wału Miedzeszyńskiego (nie tylko dzisiaj, ale każdego dnia). I to jeszcze przed ósmą. Ale z tego co piszesz, to w praktyce nie jest tak źle jak wygląda. Miejmy tylko nadzieję, że kolejni nowi mieszkańcy Wawra nie pogorszą sytuacji :)
OdpowiedzUsuńTo jest to newralgiczne miejsce, które trzeba dobrze rozpracować oraz bezkolizyjnie i bezkonfliktowo przejechać - mam na myśli wjazd na Most Łazienkowski. Podkreślam - bezkonfliktowo i zgodnie z przepisami :)
OdpowiedzUsuńAlternatywa to Most Siekierkowski - tutaj nie stoimy na wjeździe tylko na zjeździe, więc takim miejscem jest zjazd.
Warto sprawdzić w których miejscach którym pasem jechać, to można zrobić tylko doświadczalnie.